0
tasma 4 marca 2014 09:03
Image

Image

Image

i już po zmroku dojeżdżamy na nasz ostatni nocleg na wyspie południowej.Dzień 6

Plan na ten dzień zakładał dojazd z Nelson do Abel Tasman National Park i powrót na lotnisko w Nelson, lot Mt Cook Airlines do Auckland oraz dojazd do hotelu w Karaka

Po śniadaniu wyruszamy w kierunku parku. Droga prowadzi wzdłuż wybrzeża.

Image

Dojeżdżamy do przystani w Kaiteriteri gdzie wsiadamy na niewielki statek. Pogoda jak widać dopisuje.

Image

Statek płynie na północ wzdłuż całego parku aż do zatoki Totaranui z kilkoma postojami.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Na plaży Totaranui widzimy kąpiących się ludzi. Po raz pierwszy na Wyspie Południowej

Image

W drodze powrotnej płyniemy trochę inną trasą.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Tak wygląda zatoka Tasmana około 15-tej. Rano była tutaj woda.

Image

Pora na ostatnie zdjęcia w Moutere Inlet ....

Image

Image

... i na lotnisko. Oddajemy samochód i zasiadamy niezbyt lubianym przeze mnie Dashu.
Samolot startuje na południe robiąc nawrót o 180 stopni co pozwala nam ostatni raz rzucić okiem na Nelson i okolice

Image

Image

Image

Po kilkunastu minutach świat zasłaniają nam chmury, potem zapada zmrok. W Auckland lądujemy około 20.40. Odbieramy auto i dojeżdżamy do hotelu w Karaka.Jestem już na drugiej stronie. Kontynuuje.
Dzień 7

Wstajemy dość wcześnie. W śniadaniu zjedzonym na tarasie domku, w którym nocowaliśmy towarzystwa dotrzymują nam alpaki hodowane przez gospodarzy.

Image

Ruszamy na wschód drogą numer dwa i dwadzieści pięć do Thames. Miasto o tej nazwie leży przy wjeździe na półwysep Coromandel.
Początkowo poruszamy się jego zachodnią stroną. Przez pierwsze kilkanaście kilometrów droga prowadzi wzdłuż wybrzeża.

Image

Image

Image?

Image

Image

Image

W okolicy miasta Coromandel droga przenosi się wyżej. Zatrzymujemy się w punkcie widokowym.

Image

Image

Image

Image

Image

Wracamy nad ocean, od zachodniej strony półwyspu. Wybrzeże jest troche inne.

Image

Image

Jeszcze zdjęcie z plaży w Whitianga gdzie zatrzymujemy się na kawę

Image

i docieramy do plaży w Hahei.


Dodaj Komentarz

Komentarze (19)

cypel 4 marca 2014 09:13 Odpowiedz
wszystko fajnie, ale dla pełnej informacji sugeruję następnym razem dać na zdjęciach jeszcze datę i godzinę ;)
olir1987 4 marca 2014 09:59 Odpowiedz
czekamy na więcej, zapowiada się calkiem przyjemnie, może jakieś wrażenia z punktu podróżowania z dzieckiem?
blasto 5 marca 2014 11:13 Odpowiedz
Czytam z zaciekawieniem (jeszcze z Nowej Zelandii). Przeskocz może od razu do relacji z Wysypy Północnej, to może jeszcze skorzystam ze wskazówek :) A co do Hooker Valley to zarówno nazwa doliny, rzeki jak i lodowca pochodzą od nazwiska tego jegomościa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Dalton_Hooker
tasma 5 marca 2014 20:12 Odpowiedz
olir1987 napisał:czekamy na więcej, zapowiada się calkiem przyjemnie, może jakieś wrażenia z punktu podróżowania z dzieckiem?Dziecko zostało z dziadkami (w takim kontekście było słowo ferie). Nasze za małe na taką podróź (6 lat).blasto napisał:Czytam z zaciekawieniem (jeszcze z Nowej Zelandii). Przeskocz może od razu do relacji z Wysypy Północnej, to może jeszcze skorzystam ze wskazówek :) A co do Hooker Valley to zarówno nazwa doliny, rzeki jak i lodowca pochodzą od nazwiska tego jegomościa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Dalton_HookerDzięki za podrzucenie Pana Hookera. Nie wpadł bym że ktoś mógłby się tak nazywać.Do wyspy północnej przeskoczę jak skończę południową. Już niedługo.
naimad 10 marca 2014 21:47 Odpowiedz
Bardzo ładne zdjęcia :) czekam na dalszą część podróży i jeśli będzie można wiedzieć to jak taka wyprawa wygląda finansowo :P
olir1987 12 marca 2014 19:04 Odpowiedz
niezłe zdjęcia... coraz lepiej;)
gixera 12 marca 2014 19:26 Odpowiedz
Swietne zdjecia, czekamy na dalszy ciag :)
tasma 13 marca 2014 20:35 Odpowiedz
naimadJest drogo. Nie ma co owijać w bawełnę. Noclegi w hotelach/motelach z łazienką w pokoju (to dla mnie minimum) zaczynają się od 80 dolarów. Obiad w restauracji to 50-70 NZD za dwie osoby, w McDonalds sporo taniej. W marketach ceny 2-3 razy wyższe niż u nas. Auto kosztowało w Avisie około 1000 NZD. Benzyna 2,10-2,30 NZD/litr. 1 NZD to około 2,7 PLNDzięki wszystkim za miłe słowa.
madziaro 23 marca 2014 19:07 Odpowiedz
Świetna wyprawa!!!
tasma 24 marca 2014 18:44 Odpowiedz
Wydaje mi się że wrzucanie kolejnych postów ze zdjęciami na tą stronę wątku (jest już prawie 300 zdjęć zajmujących 77MB) utrudniło by jego czytanie. Nabijam 5 postów żeby kolejne dni przerzucić na następną stronę. Jeśli stanowiło by to jakiś problem proszę skasować.
tasma 24 marca 2014 18:44 Odpowiedz
spam
mashacra 12 lutego 2018 13:35 Odpowiedz
@tasma Jest szansa na reup fotek?
tasma 12 lutego 2018 14:20 Odpowiedz
@mashacraPoszukam ich. Jak znajdę, wrzucę ponownie.
lovenz 15 lutego 2018 19:16 Odpowiedz
@tasma jak w lutym z wodą w oceanie? tylko dla morsów czy da sie wykąpać, zastanawiam sie czy pakować piankę bo wylot w poniedziałek ogólnie jak z pogodą ? jakie temperatury? pozdrawiam
tasma 15 lutego 2018 19:45 Odpowiedz
@lovenzZależy gdzie będziesz. Wchodziliśmy do wody w dwóch miejscach. W Abel Tasma NP gdzie trafiliśmy z pogodą. Było bardzo słonecznie, około 25 stopni, a woda około 20. Coś jak Bałtyk w środku lata. Drugie miejsca to Hot Water Beach na płw. Coromandel. Tam temperatura wody była wyższa, do tego wystarczyło sobie wykopać dołek w piasu żeby zaczął wylewać się wrzątek.Hawaje to to nie są, ale nie trzeba być morsem.Temperatury od bliskich zera (po tej górnej stronie) w okolicach Dunedin aż do dwudziestu kilku na wyspie północnej i w Abel Tasman. Acha piździ jak w Rzeszowie .Zdjęć niestety nie znalazłem. Mam tylko RAWy. W weekend zapuszcze jakiegoś automate w PS żeby mi pozmniejszał i wkleje.
lovenz 15 lutego 2018 21:22 Odpowiedz
Co do fotek to może jakaś prezentację i na yt wrzuć więc nie zginą a są rewelacyjne. My lecimy bezpośredni o do Queenstown i będziemy objeżdżać wyspe a potem przeprawa cieśniną i objazd drugiej. Wylot z Auckland po 3tygodniach.
tasma 17 lutego 2018 17:16 Odpowiedz
@mashacra i @lovenzMacie fotki. Od razu mówie, że robiłem tylko resize z jpg'ów wyplutych przez aparat, więc szału nie ma. Poprzednio obróbka zajęła mi 5 dni.Muszę się sprężyć ma mam jeszcze do napisania relację z północnej części wyspy północnej NZ, Tahiti i południowo wschodniej Australii z poprzedniego roku, ale ciągle doskwiera brak czasu.
cart 18 lutego 2018 11:07 Odpowiedz
Tylko 4kkm? Ja w 10 dni zrobiłem 3100 tylko na Wyspie Południowej i nawet nie dałem rady dojechać do Abel Tasman. Szkoda, że tak się spieszyliście i ominęliście sporo ciekawych miejsc widokowych, szczególnie w okolicach Queenstown i Wanaka.
mk1112 12 listopada 2018 13:06 Odpowiedz
super relacja i zdjęcia